Imię: Maximus Frakcja: Sidhe Dom: Wolne Targowisko Gracz: Igor znaczy ja:)
Ponad gwar setek głosów, zachwalających swój towar na Wolnym Targu, unosi się charakterystyczny basowy głos. Właścicielem owego głosu jest paskudny, śmierdzący troll. Nachylając się nad klientem i szczerząc żółte zębiska, zawzięcie wykłóca się o cenę, sprzedawanego ostrza. Gdy cena osiągnęła poziom go zadowalający, z głośnym rechotem, obryzgującym okolicę śliną, uściskał prawicę klienta. Gdyby nie dogadali się, wyrwałby by tą rękę z barku.
Mało kto pamięta przybycie Trolla na wolne targowisko, a tym bardziej jak wyglądał gdy przybył do miasta. On sam też tego nie wie i nie chce wiedzieć. Był, jest i będzie bestią Sidhe, trollem. Można go spotkać, albo w handlowe dni na Wolnym Targowisku, gdzie w rozstawionego straganu sprzedaje różne skarby, albo w jego warsztacie, lepiance w głębi Polany Odmieńców. Mimo iż jest bestialskim Sidhe, nic sobie nie robi z niskiej pozycji wśród Elfów.
Troll zazwyczaj jest rubaszny i dobroduszny, lecz rozjuszony a co gorsza głodny, bywa gwałtowny i brutalny. Głód napędza go do działania, a obietnica dobrego kawałka mięsa potrafi go skłonić do ciężkiej pracy. Jest istotą głośną i widoczną, nie sposób nie usłyszeć go bądź nie wywąchać.
Plotki i pogłoski -Niektórzy wierzą iż jego prymitywna fizjonomia i takowe obyczaje, skrywają podstępną kreaturę. -Krąży plotka iż udziela pożyczek nowym w mieście, za cenę ich części ciała, pożeranych z cebulką i łykiem wina. -Mówią też niektórzy iż pożera słabe istoty, polując na tych schronienia nie znaleźli. -Szepczą też w zakamarkach Matecznika, iż jednoczy bestie by wojnę wywołać i zgładzić wszystkich ładnych. ...ale by tam plotkom wierzył
|